
Województwo podkarpackie jest jednym z szesnastu innych w Polsce. Podkarpacie jest dość młode, ponieważ powstało w roku 1999 w wyniku reformy administracyjnej. N...
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Niewielka wieś w województwie małopolskim, powiecie tatrzańskim i gminie Poronin. Gwarne i zatłoczone Zakopane z pewnością zasłużyło sobie na miano polskiej stolicy Tatr, natomiast Małe Ciche często wskazywane jest jako jego przeciwieństwo. Zresztą zgodnie ze swoją nazwą. Osadę z pełną odpowiedzialnością można uznać za enklawę spokoju i dzikiej przyrody.
Miejscowość leży w dolinie Filipczańskiego Potoku, na obszarze Pogórza Bukowińskiego, niedaleko tatrzańskiej grani. Ze względu na korzystne położenie i w sumie nieznaczną odległość do górskich schronisk (np. w Dolinie Roztoki im. Wincentego Pola, Murowaniec na Hali Gąsienicowej czy dalej nad Morskim Okiem),Małe Ciche stanowi znakomitą bazę wypadową nawet na dłuższe wyprawy. Lasy, polany, doliny i wierzchołki szczytów najprościej pokonywać na piechotę. Rozwinięta siatka oznakowanych szlaków sprawia, że naprawdę trudno jest się zgubić. Potencjalnie ciekawych miejsc do odwiedzenia jest w regionie od groma: Kościelec, Kasprowy Wierch, Palenica Białczyńska, Wodogrzmoty Mickiewicza, Wierch Murowaniec, Tarasówka... Dałoby się tak wymieniać przez kilka kolejnych stron.
Dzięki temu, że większość ścieżek utrzymanych jest w przyzwoitym stanie, dotarcie nawet w niegdyś niedostępne rejony Tatr nie będzie obarczone nadludzkim wysiłkiem. Lepiej jednak, by początkujący pozostali przy Ceprostradzie, zamiast porywać się na przełęcz Krzyżne i Orlą Perć. Ufni w swoją kondycję mogą wyruszać z Małego Cichego także na rowerach. Specjalnie z myślą o amatorach (choć tylko młodocianych) prawdziwego kolarstwa górskiego organizowany jest coroczny jesienny wyścig rowerowy. Bez względu na preferowany „środek lokomocji”, warto wybrać się na Gęsią Szyję – miejscowy punkt widokowy zapewnia niesamowite doznania estetyczne.
Zimą w góry wybiera się przynajmniej tyle samo osób, co w trakcie upalnego lata. Zapewne nie inaczej jest w Małym Cichym, które posiada całkiem rozbudowaną infrastrukturę narciarską. Miłośnicy zjazdów na jednej lub deskach po białym puchu zdecydowanie nie powinni mieć powodów do narzekań. Początkujący i jeszcze niepewni swoich umiejętności bez kłopotów znajdą wyciągi na krótszych i łagodniejszych stokach. Starzy wyjadacze zapewne zdecydują się na nartostrady pod Kasprowym Wierchem. Wszyscy ci, którzy umieściliby się gdzieś pomiędzy dwoma powyższymi grupami, będą mieli kilka stacji narciarskich do wyboru, m.in. Hajduk, Małe Ciche oraz Murzasichle. Tatrzańskie plenery przyciągają również specjalistów od narciarstwa klasycznego – może skoki nie są powszechną dyscypliną, to biegi narciarskie zyskały nowe rzesze zwolenników od czasu pierwszych wielkich sukcesów Justyny Kowalczyk. Ze śniegiem nierozerwalnie związana jest także tradycyjna góralska kumoterska gońba.
Podczas uskuteczniania białego szaleństwa trudno uniknąć zmarznięcia – jednym z lepszych wyjść na ogrzanie się (obok herbatki z prądem) jest kąpiel w termach ze strefą SPA. Od Małego Cichego do Szaflar, gdzie znajdują się 2 tego typu obiekty, jest nieco ponad 10km. Równie aktywnie i przyjemnie można spędzić czas korzystając z atrakcji Parku Linowego Stary Bór i Tatrzańskiego Parku Rozrywki. Mnóstwo dobrej zabawy gwarantują także regionalne imprezy folklorystyczne, w typie Święta Bacowskiego na Tarasówce.
Jak powszechnie wiadomo, ważną częścią góralskiej kultury jest także silna religijność. Można się o tym dobitnie przekonać w trakcie Święta Matki Boskiej Zielnej w Sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr na Wiktorówkach. To najważniejsza, acz nie jedyna świątynia w Małym Cichym i okolicach. Istotną rolę w chrześcijańskim kulcie odgrywają także kościół św. Józefa Oblubieńca NMP, kaplica św. Bartłomieja, kościół św. Andrzeja Apostoła w Szaflarach oraz murzasichlański kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej.
Takiego potencjału nie mogli nie wykorzystać miejscowi, więc niemal w każdym domu – a warto pamiętać, że Małe Ciche charakteryzuje się drewnianą, w tym częściowo zabytkową zabudową – da się wykupić nocleg w pokoju. Obok tradycyjnych chałup są także zdecydowanie nowocześniejsze apartamenty, pensjonaty czy hotele. Tradycyjna góralska gościnność, położenie w zacisznym zakątku Tatr przy jednoczesnej bliskości tętniącego życiem przez całą dobę Zakopanego oraz duża liczba możliwości sprawiają, że Małe Ciche to świetne miejsce na wypoczynek – niezależnie od ilości wolnego czasu i pory roku.